bradi prowadzi tutaj blog rowerowy

Chasing Pavements

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:222.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:24
Średnia prędkość:19.47 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:55.50 km i 2h 51m
Więcej statystyk

26 sierpień

  • DST 19.60km
  • Czas 00:57
  • VAVG 20.63km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 sierpnia 2010 | dodano: 26.08.2010

Wieczorem, zmęczony stresem całego dnia postanowiłem wyrwać się na rower (po dwóch dniach przerwy). Uczucie samotnej wieczornej jazdy po Krakowie na kopiec Kościuszki o tej porze roku jest bardzo, bardzo miłe :)



22 sierpień

  • DST 77.10km
  • Czas 04:23
  • VAVG 17.59km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 sierpnia 2010 | dodano: 22.08.2010

Z Anią tu i tam koło Gdowa. Jestem wykończony - chętnie zrobię sobie przerwę od roweru w tym tygodniu.



20 sierpień

  • DST 50.90km
  • Czas 02:16
  • VAVG 22.46km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 sierpnia 2010 | dodano: 20.08.2010

Z Mateuszem wieczorny wypad po asfalcie. Trasa: tor kajakowy - kładka nad wisłą - Piekary - Rączna - Jeziorzany - przeprawa promem przez Wisłę - Kopanka - Skawina - Tyniec - tor kajakowy. Powrót po zmroku bez oświetlenia :D. Wysoce przyjemny wypad.



14 sierpień

  • DST 74.40km
  • Czas 03:48
  • VAVG 19.58km/h
  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 sierpnia 2010 | dodano: 14.08.2010

Z Mateuszem popołudniowy wypad na zachód, w znacznej części trasami krakowskiego maratonu. Jego Kellys Toxic spisywał się znakomicie, moje slicki już trochę gorzej. Ale było fajnie; wreszcie jakiś solidny wypad. Wyszło nam 45km. Wcześniej zrobiłem 30km po mieście.



Sierpień

  • Sprzęt Trek 820
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | dodano: 09.08.2010

W sierpniu jak dotąd nie byłem jeszcze na takim porządnym całodziennym wyjeździe, ani nawet na krótkim acz intensywnym treningu. Powody są różne: praca sezonowa, pogoda, tour de pologne... w najbliższy weekend jadę choćbym miał zczeznąć :)
Uzbierało się jakieś 250km, głównie jeżdżenia po mieście tu i tam, ale też wypad z Anią do Lasku. Dzisiaj 50km przejechałem po sklepach rowerowych w poszukiwaniu szosówki - wezmę chyba nową, bo do używanych nie mam wiedzy ani cierpliwości. Na razie celowniku są Trek 1.2, Scott S40 i Lapierre Audacio 300. Ale może coś jeszcze wyszperam. Z jakiegoś powodu wszystkie te rowery oferowane są z potrójną korbą, w najlepszym wypadku z kompaktem. A wymiana takiej korby wiąże się od razu z wymianą manetki, i czemu nie przerzutki, więc dodatkowe koszty... Troszkę to nieopłacalne.