bradi prowadzi tutaj blog rowerowy

Chasing Pavements

17 kwiecień

  • DST 61.70km
  • Czas 03:57
  • VAVG 15.62km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 kwietnia 2010 | dodano: 17.04.2010

W Beskidzie Małym z Mateuszem. Trasa: Żywiec-Tresna-Góra Żar-Porąbka-Targanice-Przełęcz Kocierska-Łękawica-Żywiec. Piękna pogoda i puste drogi. Po drodze spotykaliśmy sporo bikerów. Krajobraz też bardzo przyjemny, jutro dodam zdjęcia :). Pod koniec zaczęło mnie boleć lewe kolano - mam nadzieję że to wkrótce przejdzie. Na przełęczy Kocierskiej złapałem gumę - opona jest do wymiany. W ogóle będę musiał konkretnie podreperować rower przed kolejnym wypadem. Tempo było mniejsze niż liczyłem - ale cztery godziny w siodle to zawsze świetny trening :). W Żywcu pani parkingowa opowiedziała mi o tzw. "Pętli Beskidzkiej" - po sprawdzeniu w Sieci wygląda na bardzo fajną trasę. Chętnie wybiorę się tam w jakiś weekend. Bardzo dobrze, że jechaliśmy głównie asfaltem (poza stromym zjazdem czerwonym szlakiem z Żaru): spotkani po drodze piechurzy twierdzili, że z powodu błota górskie szlaki są nieprzejezdne. Mam nadzieję, że trafili cali i zdrowi do domu :). Zresztą nie ma niż przyjemniejszego niż porządny podjazd asfaltem. Moim zdaniem ten na Żar jest trudniejszy, ale jednak Kocierz jest dużo bardziej malownicza. Powrót do Krakowa bezproblemowy, a nawet łatwiejszy niż w zwyczajną sobotę.

[UPDATE] są zdjęcia:

Kawałek kostki brukowej w drodze na Żar (widoczny z przodu) © bradi


Na zaporze na jeziorze międzybrodzkim © bradi


Podjazd pod żar © bradi

Jak widać droga jest kręta, asfalt średniej jakości, a widoczki niczym znad Como we włoszech :)

Ostatnia rampa przed zbiornikiem na szczycie Żaru © bradi


Źródełko na trasie z Porąbki do Wielkiej Puszczy © bradi

Widoczna na zdjęciu Pani twierdzi, że woda płynąca z tej rury posiada wyjątkowe walory zdrowotne i dlatego napełnia nimi kilka kanistrów. Dostała się też (woda) do mojego bidonu i przyznaję że smakuje jak Evian :)

Podjazd na przełęcz Targanicką od strony Wielkiej Puszczy © bradi

Bardzo męczący podjazd. Ze szczytu przełęczy można pojechać zielonym szlakiem przez las na przełęcz kocierską, albo zjechać asfaltem do Targanic - wybraliśmy tą drugą możliwość.

Podjeżdżając na przełęcz kocierską © bradi

To zdjęcie pokazuje to co mnie kręci w rowerowaniu: spokojne, późne popołudnie. Po prawej stronie z wolna pomyka sobie zygzakiem lokalny piwosz. Po lewej: łąka i las. Pośrodku: gładziutki, nowiutki asfalt wijący się pod górę łagodnymi sinusoidami. A dalej na wprost kolejne serpentynki i kolejne widoki!

Na górze, za halą widać drogę która nas czeka... © bradi

... i ta sama hala, tym razem od góry. © bradi

Jak widać najwiekszymi atrakcjami małopolski są wawel, rzyganie z ruchomych schodów i paluszki rybne z dufinkami. © bradi

Łatając dętkę na przełęczy kocierskiej © bradi




komentarze
Gilevich
| 06:59 niedziela, 18 kwietnia 2010 | linkuj Jest coś przyjemniejszego! To długi zjazd w terenie!! Czeamy na fotki i jak potrzebujesz pomocy z rowerem to daj znać;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]