bradi prowadzi tutaj blog rowerowy

Chasing Pavements

Wieści

  • DST 18.00km
  • Sprzęt Corratec
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 września 2010 | dodano: 17.09.2010

Mam dwie wiadomości - dobrą i złą. Zła jest taka, że w zeszłą sobotę utraciłem mojego wysłużonego Treka, na którym zrobiłem w tym roku ponad 4 tysiące km, a od nowości ponad 10 tysięcy. Złodziejowi życzę, żeby się wy******* twarzą w asfalt jadąc 40km/h, najlepiej w psią kupę. A nieświadomemu nabywcy mojej ramy życzę, żeby służyła mu tak dobrze jak mnie. Numer seryjny: TBI-0415-CC1D-5796.

Z drugiej strony, ukończyłem proces składania pierwszej w życiu szosówki. Na razie przejechałem na niej zaledwie dwie godziny, ale już mogę powiedzieć, że nie żałuję zakupu :). Najlepiej wyrazi to niezastąpiony He-Man:


"MOCY PRZYBYWAJ!!"

Pierwsza rzecz na którą zwróciłem uwagę to odgłos podczas jazdy. Jadąc na góralu słyszałem silniki samochodów, rozmowy przechodniów itd, nawet przy maksymalnym wysiłku. Za to na szosie, już po paru metrach jazdy jedyne co słychać to szum wiatru w uszach :D Pozostałe dźwięki docierają jakby zza zasłony.
Druga ciekawa rzecz to problem z zatrzaskowymi pedałami. Pierwszy raz w życiu na takich jeżdżę, i o ile do wypinania zdążyłem się już przyzwyczaić, to wpinanie wymaga chwili koncentracji. Kiedy stoję na skrzyżowaniu, kierowcy myślą że skoro jestem na szosie to ruszę z kopyta - a tymczasem ja wolno turlikam się i usiłuję wpiąć drugą nogę w zatrzask :). A im bardziej staram się to szybko zrobić, tym dłużej mi to zajmuje.
Nie czuję się na razie za pewnie na drogach - połączenie zwiększonej prędkości z adrenaliną i nieopanowanym jeszcze rowerem jest bardzo ryzykowne. Jadąc dziś miałem dwie niebezpieczne sytuacje. Jeżdżąc na szosie jestem swego rodzaju reprezentantem rowerzystów, dlatego muszę szczególnie przestrzegać przepisów.
Na zakończenie inspirujący klip:

http://www.youtube.com/watch?v=ikbII6fsQSA




komentarze
daniel3ttt
| 07:03 sobota, 18 września 2010 | linkuj Nie chodzi mi o to by postawić całą policję na nogi żeby szukali roweru, bo to nie ma sensu. Myślę jednak że tak jak zatrzymują bez powodu samochody do kontroli, tak samo można by wyrywkowo zatrzymać nieraz jakiegoś bikera na ulicy i sprawdzić nr ramy. Gdyby policja stworzyła bazę skradzionych rowerów (nr ram) to przy takich kontrolach na pewno coś by wyłowili i niejeden odzyskałby swój rower. Pozdrower...
zygmuntzygmunt
| 22:42 piątek, 17 września 2010 | linkuj Policjant, który przyjmował zgłoszenie kradzieży mojego roweru: No wiee pan, ci ludzie to się tym już zajmują, seryjnie te rowery kradną, no można na allegro patrzeć na przykład.. -Dziękuję, do widzenia
bradi
| 22:31 piątek, 17 września 2010 | linkuj Na takie kosmiczne systemy jak ten co opisujesz to sobie trochę jeszcze poczekamy :D. Jak zgłaszałem kradzież tutaj w Krakowie to nawet specjalnie poprosili o numer ramy, ale z wykrywalnością jest nadal mizernie. Łudzę się tylko że kiedyś wpadnie jakiś większy paser rowerowy i policja znajdzie u niego moją ramkę - to byłby miły prezent.
daniel3ttt
| 21:39 piątek, 17 września 2010 | linkuj Jedna z tych gorszych rzeczy które mogą spotkać bikera. Też to przeżyłem w tym roku. Najbardziej to mnie rozwalili na policji. Jako że moje miasto leży na granicy więc byłem zgłosić kradzież w Cieszynie oraz w Czechach. Ksero zakupu ramy (rower składany), opis i fotki na płycie. Czesi stworzyli bazę skradzionych rowerów, nieraz zatrzymują bikerów na drogach i sprawdzają numery ramy (mnie dwa razy). U nas oczywiście nie ma czegoś takiego. Policjant przyjął zaznanie, pogadaliśmy po czym stwierdził że raczej nie ma szans.Ja mu na to że policja nic nie robi żeby znaleźć skradzione rowery. Gość pyta jak miałby taki rower rozpoznać? Więc uświadamiam go że są numery na ramie i jak to wygląda w Czechach. On mi odpowiada że oni nie mają obowiązku sprawdzać, że w USA w jednym stanie można chodzić z pingwinem po ulicy a w innym stanie nie można. Ot takie podejście.
Miłego szusowania na szosie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]