1 październik
-
DST
42.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Korzystając z suchych dróg wyciągnąłem szoskę i zrobiłem małą pętelkę: Tor Kajakowy - Piekary - Liszki - Kryspinów - Księcia Józefa - Przegorzały - Królowej Jadwigi. Na głowę wełniana czapka, w uszy słuchawki z porządną łupanką i w drogę ;]. Po drodze spotkałem grupkę bikerów z których jeden jechał na takiej ramie. Muszę przyznać że wygląda zabójczo i jak kiedyś zabiorę się za kupowanie mtb to taka merida by mi bardzo pasowała.
Ruch na drogach był spory. Parę razy pod rząd zostałem minięty na gazetę. Strach pomyśleć co by było gdyby kierowca ciut gorzej wymierzył (nie miałem kasku, bo pod niego czapka nie chciała wejść). Chyba jeżdżę za blisko prawej krawędzi drogi. Do tego doszedł kapeć złapany na krawężniku przy wjeżdżaniu z ulicy na ścieżkę rowerową. Mam nauczkę :D