bradi prowadzi tutaj blog rowerowy

Chasing Pavements

16 październik

  • DST 90.00km
  • Sprzęt Corratec
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 października 2010 | dodano: 16.10.2010

Ale dzień :). Wstałem o 11.30, patrzę na forum szosowe a tam ustawka o 12.15. Migiem ubieram się i już mknę na rowerze w kierunku Swoszowic, nie zjadłszy śniadania. Tam spotykam Maksa i Marcina. Ten ostatni prowadzi nas drogami Pogórza Wielickiego w kierunku Świątników. Następnie zahaczamy o Siepraw, Wieliczkę, Zbydniowice i z powrotem do Swoszowic. Droga oczywiście non stop biegnie pod kątem, a to zjazdem a to podjazdem. Marcin dołożył wszelkich starań, żebyśmy nie ominęli żadnego z trudniejszych podjazdów w tej okolicy. Tempo również nie było turystyczne.
Wszystko to spowodowało, że wracając, jakieś 5km od domu, tak siekło mnie zmęczenie, że oczy mi się zamykały i nie mogłem jechać szybciej niż 15km/h. Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, dobrze że dopiero pod domem. To dowodzi jak ważne jest dobre odżywianie (i picie) przy trudniejszych trasach.
Dzięki dla Marcina za pokazywanie drogi, Pepsi i Prince Polo. A dla Makdeba za wodę i odprowadzenie do domu. Udany wyjazd!




komentarze
Gilevich
| 10:22 niedziela, 17 października 2010 | linkuj Mietek, mietek mietek... cały Ty. Dobrze, że Samarytanie nie pozwolili Ci paść z głodu:P
makdeb
| 16:27 sobota, 16 października 2010 | linkuj Super, że w ogóle zdążyłeś !! Masz motywację, mi by się nie chciało zbierać, zresztą nie pewność czy się zdąży. Podjazdy dały nam w kość! Do zobaczenia za niedługo ;)

PS. Ładnie dałeś popalić na podjazdach!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ruchy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]