12 listopad
-
DST
60.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 listopada 2010 | dodano: 12.11.2010
Wypad na południe z Maksem i Piotrkiem. Po porannym deszczu nie było już śladu (no dobra, trochę był, ale nie przeszkadzał w jeździe), widoczność dobra a z południowych wzgórków jest nieraz niezła panorama na Kraków/góry. Maks podniecony nowymi pedałami ciągle wyjeżdżał do przodu, a ja stękałem i narzekałem, czując kolana po wczorajszym dniu. Zastanawiam się czy nie odpuścić przez to jutrzejszego.
Kompania była miła i wyluzowana, pogoda też OK, więc nie żałuję że pojechałem.
komentarze
Robin | 08:17 sobota, 13 listopada 2010 | linkuj
Ciekawe co będziecie robili w sezonie, aż się boję!!! Pozdrawiam
Gilevich | 18:37 piątek, 12 listopada 2010 | linkuj
Mieczysław kolejna wycieczka, takie odległości podziwiam wyrzymałość! Szosa to szosa ale ktoś pedałować musi, nic dziwnego że kolana bolą. Oby się szybko zregenerowały! Pozdrawiam!
makdeb | 17:59 piątek, 12 listopada 2010 | linkuj
Niestety na tych mapach nie ma wszystkich dróg, którymi jechaliśmy!! Zrobiłeś pewnie ok. 70km Dzięki za dzisiaj.
Komentuj