Po Małopolsce z Robinem
-
DST
172.00km
-
Czas
06:03
-
VAVG
28.43km/h
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna dłuższa trasa na południe, tym razem z Robertem, który dzień wcześniej o 11 w nocy namówił mnie na wyjazd - umówiliśmy się na 7 rano. Co tu dużo mówić - zaplanowana trasa jest taka jak widać na mapie: nie ma na niej zbyt wiele charakterystycznych punktów. Trochę jestem zmęczony i jedyne co teraz pamiętam to radość z tego, że wreszcie pokonałem na rowerze trasę Sułkowice-Zembrzyce, która jest piękna i kończy się na tym ładnym podwieszanym moście w Zembrzycach. I jeszcze podjazd pod przełęcz Wierzbanowską, przed którym miałem mały kryzys po zjedzeniu naleśnika.
Nie znaczy to, że trasa nie jest warta przejechania. Na lewo i prawo jest pełno widoków na małopolskie pagórki, na które zawsze przyjemnie się patrzy. Może się po prostu do tych widoków ostatnio przyzwyczaiłem. Dzięki za jazdę i do następnego.