Czas na Kwadrat
-
DST
106.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jeżeli czasówka na Żar może nazywać się "Czas na Żar" to nasza czasówka na Kwadracie może chyba nazywać się "Czas na Kwadrat"?!
Około 9 spotkaliśmy się z Marcinem pod basenem w Wieliczce - trasa Majówki wciąż niegotowa. Potem pojechaliśmy do Niepołomic i do Puszczy - tam zrobiliśmy czasówkę dookoła Kwadratu, taką samą jak w zeszłym roku w Październiku. Czas - według Marcina 18 minut, chociaż czuliśmy się słabiej niż wtedy. Potem jazda Żubrostradą na drugi koniec lasu, i powrót do Krakowa.
Teraz nareszcie odpocznę po tych trzech dniach mocnego jeżdżenia z rzędu.
Sołtysi Dział z ekipą
-
DST
106.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Antkiem i Mateuszem z forum, górzysty wyjazd w ramach treningu przed ich startem w Pucharze Równicy - ja niestety nie jadę, nie zdążyłem się zapisać :(. Nie spodziewałem się że ten Dział to taka trudna góra - zaczęła się w miarę łagodnie, więc pojechałem ile sił w płucach na trzeciej koronce z tyłu. Potem wyrosła przede mną 20% ściana, zrzuciłem na najniższy bieg, ale i tak musiałem odpuścić. Przystanąłem. Jak się potem chciałem wpiąć z powrotem, to przewróciłem się i upadłem znów na nadgarstki - auć!
Tak więc nie mogę dodać Sołtysiego Działu do listy zdobytych przełęczy - trzeba będzie tam wkrótce wrócić :) Najlepiej z wysokościomierzem, i zrobić profil.
Pagórki
-
DST
70.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótki wyjazd trasą Tyniec-Skawina-Mogilany-Świątniki-Ochojno-Wieliczka. Bardzo przyjemna jest ta trasa, polecam. Zajrzałem też na trasę Majówki i oto co zobaczyłem:Trasa Kolarskiej Majówki na kilka dni przed wyścigiem
© bradi
Równica, Kubalonka, Salmopol
-
DST
88.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Weekendowy wyjazd w góry z Mateuszem. Możliwości czasowo-finansowe pozwalały tylko na jedną sensowną opcję: Beskid Śląski, który odwiedziliśmy już w zeszłym roku. Trasę zaczęliśmy w Szczyrku, skąd chciałem koniecznie jechać na Równicę. Ale ponieważ oznaczałoby to dość nudną trasę tam i z powrotem, odbiliśmy nieco na przełaj ze Szczyrku na przełęcz Karkoszczanka. Prowadzi do niej żółty szlak, który prawie że do samego szczytu jest utwardzony - jest też, niestety, okropnie stromy. W jednym momencie musiałem nawet zatrzymać się i odpocząć.Ze Szczyrku na przełęcz Karkoszczanka
© bradi
Potem około kilometra przełaju - rower na plecy, bloki do kieszeni i ostrożnie zsuwamy się po szlaku. Nad Brenną łapiemy znów asfalt, i przyjemną drogą suniemy aż do Ustronia.
Podjazd pod Równicę okazał się trudny, marzenia o jechaniu na blacie musiałem odłożyć na później ;) Jednak góry to góry. Sama góra jest mało efektowna - podjazd prowadzi w większości przez las, gdzie niewiele widać, a na szczycie jest jeden wielki jarmark i nie ma kontaktu z naturą.Równica
© bradi
Na rondzie w Wiśle rozdzieliliśmy się - Mateusz słabo się czując rozpoczął już powrót do Szczyrku, a ja zrobiłem jeszcze podjazd pod Kubalonkę - bardzo podobny do Salmopolu, tylko krótszy. Zjazd koło Zameczku był mega przyjemny - szybki i po dobrej drodze. Podjeżdżając Salmopol zdziwiłem się widząc Mateusza w połowie drogi - niestety nie jestem aż takim miszczem, zrobił 20min postój po drodze :)
Beskid Śląski jest piękny - gdybym mógł to bym się tam przeprowadził.
Na zachód po płaskim
-
DST
105.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dwuosobowa "ustawka" z Marcinem. Po krótkiej naradzie gdzie by tutaj pojechać, zdecydowaliśmy na zachód - Czernichów, tam przeprawa promem przez Wisłę i potem Zator, Babice, Alwernia i Kraków. Cisnęliśmy właściwie przez cały czas - najpierw pod wiatr jadąc na zachód, a potem z wiatrem wracając. Na drodze 780 mocno podnieśliśmy średnią - kiedy się rozstawaliśmy, Marcina licznik wskazywał 33 km/h.
Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu, potrzebowałem takiego wycisku na płaskim.
Myślenice
-
DST
70.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranny wyjazd. Kiepsko się czułem, chyba głównie z niewyspania - mam nadzieję że się nie odwodniłem za bardzo. Planowałem dojechać na Chełm, ale kiedy stanąłem w Myślenicach to wykalkulowałem, że nie zdążę... powrót kawałek przez Zakopiankę. Nawet nieźle się jedzie - szerokie pobocze i dobra droga. Jedyny problem to podmuch przejeżdżających obok TIRów.
Mogilany wieczorem
-
DST
58.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miał być krótki wieczorny wypad po mieście, a wyszło ciut dalej :) Z Mateuszem pojechaliśmy do Mogilan, bardzo spokojna i przyjemna trasa. Pierwszy raz wjeżdżałem do Mogilan od zachodu, i trzeba przyznać że podjazd ze Skawiny jest dosyć długi.
Puszcza z rana
-
DST
80.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Planowałem jechać na Chełm, ale zbyt późno wstałem i nie było już czasu (tak, tak, wymówki...). Zrobiłem za to parę mocnych wysiłków po płaskim, bo właśnie na płaszczyznach nie dawałem rady w wyścigu.
Mam też nowe wdzianko z Mikesportu - koszulkę Bi-bike i spodenki Rogelli. Koszulka jest spoko, nareszcie mam normalne kieszonki ściągane gumką! Za to spodenek nie polecam - prują się już na pierwszej jeździe, i zabarwiły moje białe siodełko na czarno (!).
XC Las Wolski
-
DST
50.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi rzut zawodów Małopolskiej Ligi Akademickiej w kolarstwie górskim. Jechałem na Giancie pożyczonym od Gilewicza (dzięki!). Nie poszło mi za dobrze - odezwał się lewy nadgarstek, który bolał mnie przy każdym uderzeniu w dziurę/kamień, dlatego zjazdy jechałem bardzo powoli. Na podjazdach czułem się za to mocny, ale to nie wystarczyło. Wynik: najniższa część tabeli około 30 startujących (ale nie ostatni, i chyba bez dubla).
Atmosfera była bardzo przyjemna, trzymałem się z ekipą PK Miłosza i AGH Wojtka - z mojej uczelni tylko ja się pojawiłem :)
Znów po górkach
-
DST
72.00km
-
Sprzęt Corratec
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem z Marcinem - krótki i męczący trening.